Jan Anders 29 marca 2020 roku

Dlaczego dolar będzie wart rolkę papieru toaletowego?

Dolar amerykański (USD) jest obecnie obok euro najbardziej rozpoznawalną walutą na świecie, a na naszym padołku jest kojarzony wprost z bogactwem i tak zwanym „American Dream”. Jest to dość stereotypowe określenie ,jednak ma swoje uzasadnienie. w czasie głębokiego PRL-u za bony dolarowe wystawianie przez bank polski można było kupić towary w „Pewexie” czy nieco mniej znanej „Baltonie” niedostępne w zwykłych sklepach. W raz z upadkiem żelaznej kurtyny , wprowadzeniem wolnego rynku i normalizacji cen dolar już nie jest tak cenny, jednakże w naszych głowach nadal jest synonimem bogactwa.Lecz wróćmy i odpowiedzmy na dość „clickbaitowy” tytuł jakim jest: Dlaczego dolar będzie (czy już jest) wart rolkę papieru?

Początki dolara

Kontynentale z 1776 rokuJednak aby odpowiedzieć na wymienione wyżej pytanie najpierw musimy wiedzieć co nieco o historii i powstaniu dolara. Sama nazwa pochodzi z XVI wiecznych Czech i była określeniem na jedną uncję srebra w formie monety bitej przez czeskiego hrabiego Schlicka. Monety ze srebra były popularne w nowym świecie za sprawą Hiszpanii, która w XVII i XVIII wieku odpowiadała za około 85%-80% procent światowego wydobycia. Z racji na ówczesną hegemonię królestwa Hiszpanii, jej monety docierały również do brytyjskich kolonii na wschodnim wybrzeżu i w kilka lat po ogłoszeniu deklaracji niepodległości Stanów Zjednoczonych ( pełna nazwa: The unanimous Declaration of the thirteen united States of America) dolar Hiszpański został przyjęty w roku 1785 roku jako oficjalną walutę nowo-powstałego państwa wypierając tym samym angielskiego funta szterlinga.

Jednak Stany Zjednoczone miały również inną walutę; były nim tzw. kontynentale, które w wyniku masowego dodruku podczas wojny o niepodległość straciły ponad dwudziestokrotność początkowej wartości i problem ten rozwiązał dopiero niejaki Robert Morris, założyciel banku Ameryki północnej finansując go z prywatnych pieniędzy i pożyczek z Francji. W ten sposób Kongres Kontynentalny wyemitował w 9 rocznicę ogłoszenia niepodległości nową walutę znaną nam jako Dolar Amerykański (USD), lecz by i dolar nie upadł w konstytucji Stanów zjednoczonych zawarto dekret zakazujący poszczególnym stanom druku własnych pieniędzy. W tamtym czasie dolar opierał się na parytecie złota i srebra, więc każdy obywatel mógł przyjść do placówki Bank of America i wymienić dolar na wyżej wymienione kruszce i z jednego banknotu jednodolarowego obywatel mógł uzyskać 24 gramy srebra lub 1,6 grama złota. W następnych latach parytet się zmieniał, aż w 1900 roku za dolara można było wymienić tylko złoto, a w 1933 roku w czasie wielkiego kryzysu zupełnie zostało to zakazane, a każdy obywatel był zobowiązany do oddania złota do banku rezerwy federalnej. Zakaz ten zniesiono dopiero za Richarda Nixona w 1974 roku, lecz w tym czasie parytet złota już nie obowiązywał i dolar nie był w żaden sposób spowinowacony z jakimkolwiek kruszcem.

American Dream

W ten sposób dolar jest taki, a nie inny. A wielkość dolara dzisiaj opiera się głównie na wielkości gospodarki U.S.A czyli de facto wciąż największej gospodarki świata, choć wielkimi krokami się to zmienia, gdyż według prognoz w najbliższych latach Chiny mogą przegonić wielkiego olbrzyma jakim są Stany Zjednoczone. nie mniej jednak wciąż nie jest wyjaśnione w tymże artykule dlaczego rząd PRL-u skupował od obywateli dolary poprzez „Pewexy” i „Baltony”. Otóż jest to bardzo proste. Polska jako państwo po wschodniej części żelaznej kurtyny nie mogła handlować swoją walutą z państwami zachodu, do tego potrzebowała waluty świata zachodniego, a największą walutą wtedy i niejako dziś były dolary, więc aby kupić sprzęt z Francji, Anglii czy samych Stanów który zazwyczaj był lepiej wykonany i nowocześniejszy od rodzimych i naszych „wielkich braci” ze wschodu potrzebowaliśmy pokaźnych sum, a najprostszą formą tego było skup po sztucznych cenach od swoich obywateli, którzy mieli obowiązek dać w depozyt do państwa owe dolary i za bezcen otrzymywali walutę, która służyła naszej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.Lecz dzisiaj we współczesnym świecie Dolar już coraz rzadziej kojarzony jest z bogactwem i prestiżem.

Dlaczego? Powodów jest kilka. po pierwsze ceny w Polsce już nie są dyktowane przez gospodarkę centralnie planowaną i cena owego dolara w stosunku do złotego spadła drastycznie. Po drugie sam dolar spadł drastycznie, a gospodarka U.S.A już nie znaczy tyle, co kiedyś i tzw. „American Dream” okazał być się faktycznie tylko marzeniem. „Pięknym” przykładem mogą być miasta takie jak: Detroit czy Oakland które z samym określeniem „Dream” mają tyle wspólnego co Francja do pomocy sojusznikowi. Dodatkowo sam czas Stanów zjednoczonych jako jedynego i największego imperium na świecie niejako dobiega końca, a inne państwa takie jak Chiny,Indie,Rosja,Brazylia czy twór jakim jest Unia Europejska wyraźnie podgryzają na każdym kroku kolosa jakim są Stany Zjednoczone. Sama tzw. teoria imperium wskazuje jasno, że tak jak niegdyś mocarstwami była Hiszpania i Portugalia w czasie wielkich odkryć geograficznych czy Rzeczpospolita Obojga narodów w XV-XVII wieku, tak i na U.S.A nadejdzie w końcu czas.

Dolar, a kryzys

Inną sprawą kształtującą waluty, w tym także tytułowego dolara są kryzysy światowe. Pierwszym kryzysem, który odbił piętno na historii i owym dolarze jest wielki kryzys z lat 30 XX wieku. Był on zarazem największym w historii współczesnego kapitalizmu. Zapoczątkował się on w tzw. „Czarnym Czwartku” . jego skutkami według większości współczesnych historyków i Johna Tolanda było dojście Hitlera do władzy, natomiast w Stanach Zjednoczonych powstało szereg reform za kandydatury J.D Roosevelta zwanymi nowym ładem gospodarczym. W tym czasie popularność zyskała wtedy doktryna ekonomiczna keynesizmu zakładająca interwencję państwa w gospodarce, która przez wiele lat dominowała potem w teorii i praktyce gospodarczej krajów kapitalistycznych. Lecz co to wszystko ma wpływ na owego dolara? Otóż wiele, nawet bardzo wiele. To w tym czasie odstąpiono od parytetu złota w stosunku do dolara, zakazano wywozu złota za granicę oraz wiele wiele innych, które nie są potrzebne do wyjaśnienia tezy. To w tym czasie dolar z waluty posiadającej realną wartość staczał się na równi pochyłej do stanu jaki dzisiaj jest.

 

Na zakończenie chciałbym odpowiedzieć na tytułowe pytanie: Czy dolar będzie wart tyle co papier toaletowy? Myślę że tak, bowiem Stany Zjednoczone muszą walczyć w tej chwili o pozycję na świecie i w związku z tym muszą się zadłużać, a i tak już są najbardziej zadłużonym państwem świata. Więc by spłacać kredyty muszą dalej drukować, więc cena dolara jako waluty będzie maleć z każdym rokiem.

Skomentuj

Udostępnij

Skomentuj

Udostępnij

Analizujemy najlepsze konta bankowe. Sprawdź, które z nich są darmowe.

Skorzystaj z pomocy profesjonalnego doradcy kredytowego.

Zobacz również

Komentarze

Dodaj komentarz

Podziel się w social media